Gdańsk: Pseudoaktywiści z Ostatniego Pokolenia oskarżeni o zniszczenie zabytkowej Bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej

W miniony weekend doszło do incydentu z udziałem grupy osób, które oskarżone zostały o zniszczenie zabytkowego obiektu – Bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej. Wydarzenie to wywołało szerokie echa zarówno w mediach, jak i wśród opinii publicznej. Z uwagi na charakter czynu i znaczenie historyczne miejsca, sprawa zyskała duży rozgłos.

Postawione zarzuty i kroki prawne

Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście wszczęła postępowanie przeciwko dwóm osobom, które podejrzane są o uszkodzenie zabytku – czyn ten klasyfikowany jest jako przestępstwo zgodnie z art. 108 ust. 1 ustawy o ochronie zabytków. Osoby te mogą stanąć przed sądem i zostać skazane na karę do ośmiu lat pozbawienia wolności. Jak poinformowała zastępca prokuratora rejonowego, Ariadna Rużewicz-Zielińska, wobec podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego i zakazu wzajemnego kontaktowania się.

Szczegóły incydentu

Całe zajście miało miejsce w sobotę rano, kiedy to funkcjonariusze policji zauważyli grupę pięciu osób przy Bramie nr 2 Stoczni Gdańskiej. Ich zachowanie wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Podczas interwencji dwie osoby wyciągnęły gaśnice, z których rozpyliły pomarańczowy proszek, powodując zanieczyszczenie elewacji wpisanej do rejestru zabytków.

Konsekwencje dla uczestników zdarzenia

W trakcie działań policyjnych trzy kobiety i dwóch mężczyzn – w wieku od 18 do 64 lat – zostało obezwładnionych i zatrzymanych. Po przesłuchaniu, troje z zatrzymanych zostało zwolnionych jako świadkowie, jednak wobec dwóch osób śledztwo trwa i postawiono im zarzuty. Cała sytuacja pokazuje, jak ważne jest poszanowanie miejsc o historycznym znaczeniu oraz jakie mogą być konsekwencje za działania naruszające ich integralność.