Dramatyczne sceny rozegrały się w środę przed południem na torach kolejowych w Żelistrzewie. Około godziny 11:30 na niestrzeżonym przejeździe przy ulicy Celbowskiej doszło do zderzenia składu pasażerskiego relacji Reda-Hel z samochodem dostawczym. Incydent na tym szczególnie niebezpiecznym odcinku kolejowym ponownie stawia pytanie o bezpieczeństwo komunikacji w regionie.
Dramatyczna akcja ratunkowa w gminie Puck
Alarm w puckiej straży pożarnej zabrzmiał o 11:31. W ciągu kilku minut na miejsce tragedii skierowano kompleksowy zespół ratunkowy – dwa wozy ratowniczo-gaśnicze z jednostki w Pucku, samochód operacyjny oraz druhów z miejscowej OSP Żelistrzewo. Strażacy natychmiast przystąpili do zabezpieczania miejsca kolizji i organizacji pomocy medycznej.
Kierowca pojazdu dostawczego poniósł poważne obrażenia i wymagał natychmiastowej interwencji medycznej. Ze względu na stan poszkodowanego zadysponowano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, które przejęło dalszą opiekę nad rannym mężczyzną.
Ewakuacja setek pasażerów z uszkodzonego składu
W momencie zderzenia w pociągu znajdowało się około 300 podróżnych. Służby ratunkowe przeprowadziły kompleksową ewakuację wszystkich pasażerów, która trwała ponad godzinę od momentu wypadku. Na szczęście dotychczas nie potwierdzono dodatkowych ofiar tego niebezpiecznego zdarzenia.
Konsekwencją kolizji było całkowite zatrzymanie ruchu kolejowego na tym strategicznym odcinku łączącym Trójmiasto z Półwyspem Helskim. Dla utrzymania ciągłości komunikacji uruchomiono autobusową komunikację zastępczą, która obsługiwała podróżnych przez czas trwania akcji ratunkowej.
Prokuratorskie dochodzenie wyjaśni okoliczności tragedii
Miejsce wypadku objęły służby śledcze – na miejscu pracują funkcjonariusze policji pod nadzorem prokuratora. Szczegółowe ustalenie przebiegu zdarzenia oraz określenie jego przyczyn będzie przedmiotem prowadzonego postępowania.
Kluczowym elementem dochodzenia będzie analiza warunków panujących na przejeździe kolejowym przy ulicy Celbowskiej. Ten punkt jest szczególnie problematyczny, ponieważ nie posiada żadnych zabezpieczeń – brak tu zarówno rogatek, jak i innych systemów ostrzegawczych, co znacząco zwiększa ryzyko podobnych incydentów.