W centrum Kościerzyny doszło do incydentu, który wstrząsnął lokalną społecznością. Wszystko zaczęło się 17 listopada, gdy do miasta przyjechała 29-letnia kobieta z Wejherowa. Spotkanie z dwoma mężczyznami w mieszkaniu znajomej zakończyło się serią dramatycznych zdarzeń, które rozegrały się następnego dnia.
W miarę jak wieczór upływał, początkowo spokojne spotkanie zamieniło się w burzliwą awanturę. Agresywne zachowanie przekształciło się w akt wandalizmu, kiedy to wszyscy troje uczestników zaczęli niszczyć wyposażenie mieszkania. Zniszczono m.in. telewizor, piekarnik, domofon oraz lampy, a szkody wyceniono na około 3700 złotych.
Eskalcja przemocy na ulicach
Po opuszczeniu mieszkania, trójka agresorów nie zakończyła swojej destrukcyjnej działalności. Pod jedną z galerii handlowych w Kościerzynie doszło do kolejnego incydentu. Tam zaczepili przypadkowego przechodnia, 75-letniego mieszkańca powiatu. W wyniku brutalnego ataku, jeden z mężczyzn uderzył seniora w twarz, co spowodowało zagubienie cennego aparatu słuchowego, wartego 14 tysięcy złotych. Dzięki szybkiej interwencji policji, udało się odnaleźć urządzenie i zwrócić je właścicielowi.
Szybka reakcja policji i konsekwencje prawne
Policja niezwłocznie przystąpiła do działania, co pozwoliło na szybkie zatrzymanie obu mężczyzn. Trafili oni do aresztu, natomiast kobieta, po przesłuchaniu, została zwolniona. 22-letni podejrzany stanął przed zarzutami zniszczenia mienia i pobicia, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, prokurator nałożył na niego obowiązek stawiania się na komendzie w ramach dozoru policyjnego.
27-latek, oprócz podobnych zarzutów, został umieszczony w areszcie śledczym na 18 miesięcy, ponieważ był poszukiwany za wcześniejsze przestępstwa kradzieży. Musi odbyć orzeczoną wcześniej karę więzienia. Policja kontynuuje śledztwo, w wyniku którego mogą pojawić się dalsze ustalenia.
Źródło: Policja Pomorska