Grzegorz Karczewski – doświadczenie i powrót do służby Policji
Grzegorz Karczewski należy do grona policjantów, których droga zawodowa wiąże się z wieloma zmianami i wyzwaniami, ale zawsze podporządkowana jest jednej wartości – służbie społeczności. Jego kariera rozpoczęła się w 1991 roku na posterunku w Helu. Kiedy po dziewięciu latach miejscowa jednostka została zlikwidowana, funkcjonariusz trafił do Komendy Powiatowej Policji w Pucku, gdzie zdobywał kolejne szczeble zawodowej odpowiedzialności. Przez długie lata specjalizował się w dochodzeniach kryminalnych, z czasem obejmując funkcję naczelnika tego wydziału. Między 2016 a 2018 rokiem kierował komisariatem w Kosakowie, by następnie stanąć na czele wydziału dochodzeniowo-śledczego w Sopocie. W 2020 roku podjął trudną decyzję — przeszedł na emeryturę, co, jak mówił, było jednym z najbardziej wymagających momentów jego życia.
Powrót do munduru — co stoi za tą decyzją?
Odejście z Policji często nie oznacza definitywnego rozstania ze służbą. Grzegorz Karczewski już po kilku miesiącach emerytury przyjął propozycję powrotu do pracy, tym razem w charakterze pracownika cywilnego. Najpierw pojawił się ponownie w Sopocie, potem w Pucku – wracając do środowiska, które znów umożliwiło mu wykorzystanie wieloletniego doświadczenia. 12 maja ponownie założył policyjny mundur – na podstawie specjalnego kontraktu, pozwalającego łączyć aktywność zawodową z emeryturą. Jak podkreśla, powrót dał mu nową energię i poczucie celu. Najważniejsza była możliwość dalszego uczestnictwa w życiu służby, której nigdy nie przestał być częścią.
Codzienność i znaczenie policyjnej służby
Aktualnie Grzegorz Karczewski działa w wydziale dochodzeniowo-śledczym, koncentrując się na prowadzeniu postępowań przygotowawczych. Zwraca uwagę, że policyjna praca jest czymś więcej niż tylko zawodem – to styl życia i sposób myślenia, którego nie da się odłożyć na półkę. Podkreśla, jak bardzo liczy się dla niego praca zespołowa, możliwość niesienia pomocy oraz poczucie realizowania ważnej misji. Mimo że pewne dodatki przysługujące funkcjonariuszom nie są dla niego dostępne, nie traktuje tego jako przeszkody, bo satysfakcja z kontynuowania zadań Policji jest wartością nadrzędną.
Dlaczego funkcjonariusze decydują się na powrót?
Takie historie jak ta Grzegorza Karczewskiego nie należą do rzadkości. Wielu emerytowanych policjantów decyduje się wrócić do służby, choćby na innych warunkach niż wcześniej. Wynika to z silnej potrzeby zachowania rytmu dnia i tożsamości, którą przez lata budowała praca w Policji. Służba to dla nich nie tylko zakres obowiązków – to także poczucie odpowiedzialności, przynależności i misji. Po odejściu wielu z nich odczuwa brak tej codziennej struktury i wyzwań, więc powrót do policyjnych zadań staje się sposobem na pozostanie aktywnym oraz poczucia, że ich wiedza i doświadczenie wciąż są potrzebne.
Ustawowe możliwości i społeczne korzyści powrotu do służby
Zmiany w przepisach umożliwiają powrót na stanowiska osobom, które już wcześniej zakończyły policyjną karierę, a jednak czują się na siłach, by nadal pełnić służbę. Ten model pozwala Policji korzystać z wiedzy doświadczonych funkcjonariuszy, którzy nie tylko wspierają młodszych kolegów, ale również utrzymują wysoki poziom morale i przekazują etos służby. Obecność takich mentorów wzbogaca jednostki o sprawdzone rozwiązania i praktyczne umiejętności. Co więcej, lokalne społeczności zyskują funkcjonariuszy z głębokim zrozumieniem specyfiki regionu i realnych potrzeb mieszkańców. Przykład Grzegorza Karczewskiego pokazuje, jak ogromne znaczenie ma aktywność i oddanie ludzi, którzy nie potrafią rozstać się z mundurem nawet po przejściu na emeryturę.
Co oznacza powrót do służby dla Policji i społeczności?
Doświadczenie pokazuje, że powroty emerytowanych funkcjonariuszy przynoszą korzyści zarówno samej Policji, jak i społeczności lokalnej. Osoby takie jak Grzegorz Karczewski wnoszą nie tylko wiedzę, ale przede wszystkim ducha służby i odpowiedzialność, które są bezcenne w trudnych sytuacjach. Dzięki nowym regulacjom możliwe stało się ponowne angażowanie tych, którzy czują się na siłach, aby dalej pełnić ważną rolę w ochronie bezpieczeństwa mieszkańców. Ich obecność to realna wartość – zarówno dla policyjnych zespołów, jak i dla osób, które mogą czuć się bezpieczniej dzięki doświadczeniu i zaangażowaniu powracających funkcjonariuszy. Przypadek Grzegorza Karczewskiego jest jednym z wielu przykładów, jak bardzo potrzebna i doceniana jest taka postawa wśród lokalnej społeczności.
Źródło: Policja Pomorska
