Gdańsk w szoku: Policja rozbija nielegalne uprawy marihuany na działkach!

Gdańskie ogródki działkowe nieoczekiwanie znalazły się w centrum działań policyjnych, które zaowocowały rozbiciem dwóch nielegalnych upraw konopi indyjskich. Kryminalni w krótkim odstępie czasu zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 38 i 62 lat, zabezpieczając przy tym dziesięć roślin oraz gotowy do użycia susz. Sprawa wzbudziła zainteresowanie zarówno mieszkańców, jak i służb, rzucając światło na problem nielegalnych upraw w przestrzeni miejskiej.

jak przebiegały policyjne działania

Reakcja służb była natychmiastowa po otrzymaniu zgłoszeń dotyczących podejrzanych upraw na terenie gdańskich działek. 11 września funkcjonariusze skierowani na Jasień dokonali przeszukania jednej z parceli, gdzie odkryli pięć krzewów konopi i zatrzymali 38-letniego właściciela ogródka. Dzień później podobna akcja odbyła się na Siedlcach — w tunelu foliowym ujawniono kolejne pięć roślin, a 62-letniego użytkownika działki zatrzymano na miejscu.

co znaleziono podczas przeszukań

W obu lokalizacjach policjanci zabezpieczyli nie tylko rosnące krzaki konopi, ale również porcje suszu roślinnego, przeznaczonego najpewniej do dalszej dystrybucji lub konsumpcji. Szczególnie w przypadku starszego z mężczyzn, przeszukanie jego mieszkania pozwoliło ujawnić zapasy już przygotowanej marihuany, co stanowi dodatkowy dowód w sprawie.

przebieg zatrzymań i postępowania

Obaj zatrzymani zostali przewiezieni do policyjnych aresztów, gdzie usłyszeli zarzuty związane z uprawą roślin zawierających zabronione substancje oraz posiadaniem narkotyków. Policja informuje, że działania były efektem zarówno zgłoszeń mieszkańców, jak i systematycznej pracy operacyjnej kryminalnych z Gdańska. Funkcjonariusze nie ujawniają, czy zatrzymani działali wspólnie, jednak sprawy prowadzone są jako osobne postępowania.

jakie kary mogą grozić podejrzanym

Za uprawę i posiadanie nielegalnych substancji zgodnie z przepisami kodeksu karnego przewidziano do trzech lat pozbawienia wolności. W przypadkach, gdy ilość zabezpieczonego narkotyku uznana zostanie za znaczną, sankcja może być surowsza i sięgnąć nawet do ośmiu lat. Ostateczna kwalifikacja czynów oraz wymiar kary będą zależne od ustaleń śledczych i decyzji sądu.

reakcja lokalnej społeczności i apel policji

Wydarzenia wywołały poruszenie wśród działkowców oraz okolicznych mieszkańców, którzy zwracają uwagę na potrzebę wzmożonej kontroli terenów rekreacyjnych. Policja z kolei apeluje do społeczności o czujność i zgłaszanie wszelkich podejrzanych działań na działkach oraz w ich sąsiedztwie, podkreślając znaczenie współpracy w utrzymaniu bezpieczeństwa.