W piątkowe popołudnie, 12 grudnia, policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim przeprowadzili interwencję związaną z nieodpowiednim oświetleniem volkswagena. Zamiast zatrzymać się na sygnał funkcjonariuszy, kierowca pojazdu zdecydował się kontynuować jazdę, zmuszając policję do pościgu.
Dramatyczna ucieczka na drogach
Mężczyzna nie reagował na policyjne sygnały świetlne i dźwiękowe. Pościg rozpoczął się na drodze S7 i kontynuowany był Trasą Sucharskiego w kierunku Gdańska. Kierowca popełnił szereg wykroczeń, jednak po kilku minutach intensywnej akcji, funkcjonariusze zdołali zatrzymać 27-letniego mieszkańca Gdańska. Jego samochód został zabezpieczony na parkingu policyjnym.
Analiza prawna zdarzenia
Po zatrzymaniu okazało się, że mężczyzna prowadził pojazd mimo sądowego zakazu kierowania. Chociaż testy na obecność alkoholu i narkotyków nie wykazały niczego niepokojącego, zebrane dowody pozwoliły na postawienie zarzutów związanych z ucieczką przed kontrolą oraz naruszeniem zakazu jazdy wydanego przez sąd.
Przewinienia na drodze
Kierowcy przypisano również odpowiedzialność za szereg innych wykroczeń drogowych, w tym:
- jazda z niesprawnym oświetleniem,
- ignorowanie polecenia zatrzymania,
- niedozwolona jazda po buspasie,
- przejeżdżanie na czerwonym świetle,
- poruszanie się po obszarach wyłączonych z ruchu,
- zmiana pasa ruchu bez sygnalizacji,
- korzystanie z telefonu komórkowego ręcznie podczas jazdy.
Potencjalne konsekwencje prawne
Za złamanie zakazu zatrzymania się i prowadzenie pomimo sądowego zakazu kierowania, mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd zadecyduje o wymiarze kary, którą mężczyzna poniesie za swoje czyny.
Źródło: Policja Pomorska
