Mieszkańcy Ostaszewa oraz urzędnicy lokalnego samorządu musieli zmierzyć się z niecodzienną sytuacją, gdy w pierwszych dniach grudnia jeden z mieszkańców zakłócił porządek w kilku miejscach publicznych. Skutkiem tego incydentu są zarzuty karne oraz decyzja sądu o tymczasowym odosobnieniu podejrzanego.
Kolejne zgłoszenie niepokojącego zachowania
W poniedziałek, 3 grudnia, do Urzędu Gminy Ostaszewo wszedł 56-letni mężczyzna. Jego zachowanie natychmiast wzbudziło uwagę urzędników. Zgodnie z relacjami świadków, mężczyzna używał wulgarnych słów, kierując je w stronę wójta oraz innych pracowników. Zakłócił prawidłowy tok pracy urzędu, co zaniepokoiło zarówno obsługę, jak i petentów. Nie był to pierwszy przypadek tego typu postępowania ze strony tego mężczyzny w urzędowych placówkach.
Niepokój na ulicach i w sklepie
Po opuszczeniu budynku administracyjnego incydent nie zakończył się. Mieszkaniec kontynuował niewłaściwe zachowanie na terenie miejscowości. Kierował agresywne uwagi do przechodniów, a w jednym ze sklepów spożywczych doprowadził do sytuacji, w której personel i klienci poczuli się zagrożeni. W efekcie zdarzenia mieszkańcy zgłaszali zaniepokojenie, obawiając się o własne bezpieczeństwo.
Działania służb i konsekwencje prawne
Na podstawie zgromadzonych informacji, funkcjonariusze policji zatrzymali 56-latka. Po przesłuchaniu mężczyzna usłyszał zarzuty związane z naruszeniem nietykalności funkcjonariusza publicznego oraz uporczywym nękaniem. Oba czyny stanowią poważne przestępstwa zgodnie z przepisami kodeksu karnego.
Odpowiedzialność i decyzja sądu
Po przeanalizowaniu materiałów dowodowych sąd zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego trzymiesięcznego aresztu tymczasowego. Policja zwraca uwagę, że wszelkie przejawy agresji wobec urzędników oraz zakłócanie porządku publicznego spotkają się z konsekwencjami prawnymi. Takie postępowanie nie będzie akceptowane i podlega zdecydowanej reakcji organów ścigania.
Źródło: Policja Pomorska
