Po brutalnym gwałcie na 17-letniej dziewczynie z Kościerzyny, policja szybko namierzyła i zatrzymała 28-letniego mężczyznę, który odpowie teraz za swoje czyny. Incydent miał miejsce na osiedlu Wschód, gdy nastolatka była w drodze na praktyki. Sprawca już usłyszał oficjalne zarzuty.
Całe zdarzenie rozegrało się w niedzielną poranną godzinę, około 5:00 rano. Młoda kobieta przechodziła przez ulicę Przemysłową, kiedy została niespodziewanie zaatakowana przez nieznanego jej mężczyznę. Przerażona sytuacją, szybko podjęła próbę ucieczki, niestety napastnik ją dogonił i dokonał gwałtu.
Policja po otrzymaniu alarmu natychmiast pojawiła się na miejscu zdarzenia. Sprawca, widząc nadjeżdżający radiowóz, rzucił się do ucieczki, ale mundurowi go szybko dogonili, obezwładnili i zatrzymali.
Podejrzanym okazał się być 28-latek, kościerzynianin. W prokuraturze został oskarżony o doprowadzenie ofiary do obcowania płciowego za pomocą przemocy. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Na wniosek prokuratora, sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na okres trzech miesięcy. Śledczy wciąż aktywnie gromadzą dowody w tej sprawie, próbując ustalić, czy całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez lokalny system monitoringu.
Jeśli ustalenia śledczych potwierdzą winę 28-latka, grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.