W ostatnim czasie doszło do niecodziennego incydentu na gdańskich drogach, gdzie zatrzymany został nietrzeźwy mężczyzna, który zasnął za kierownicą swego pojazdu. To 48-letni obywatel Ukrainy został zgłoszony przez świadka, który zauważył go drzemiącego we własnym samochodzie, zaparkowanym na jednym ze skrzyżowań w centrum miasta. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Obecnie, za ten akt, grozi mu surowa kara – do trzech lat pozbawienia wolności.
Interwencja miała miejsce o godzinie 3:30. Było to po otrzymaniu zgłoszenia przez oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Informacja dotyczyła mężczyzny, który spał za kierownicą swojego Smarta, zaparkowanego na ulicy Wały Jagiellońskie. Samochód był widoczny na jezdni dzięki włączonym światłom awaryjnym i osoba zgłaszająca domyślała się, że kierowca może być pod wpływem alkoholu.
Na miejsce zdarzenia skierowano patrol ruchu drogowego, który wykonał test trzeźwości na 48-latku. Wynik – 2,2 promila alkoholu w organizmie – potwierdził podejrzenia. Pijany mężczyzna został następnie przebadany przez medyków, a po ich interwencji przekazany pod opiekę policji i przetransportowany do komisariatu. W międzyczasie, policjanci zatrzymali jego prawo jazdy a samochód został odholowany i zabezpieczono go na parkingu policyjnym. Dodatkowo, od zatrzymanego pobrano krew celem wykonania dokładniejszych badań na obecność alkoholu. Po uzyskaniu opinii biegłego sądowego stanie on przed perspektywą postawienia zarzutu prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu.
Kierowanie w stanie upojenia alkoholowego to poważne przestępstwo związane z groźbą do trzech lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, sprawcy tego typu czynów grozi utrata prawa jazdy, surowe kary finansowe oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.