zwłoki

Na Orunii znaleziono dwa ciała. Co się stało?

Na Oruni doszło do makabrycznego znaleziska. W jednym z mieszkań znajdowały się ciała mężczyzny i kobiety. Niestety żadnej z tych osób nie udało się pomóc, ponieważ było już za późno. Oboje nie żyli, a co dokładnie się stało? Trudno dokładnie stwierdzić, na pewno konieczne będzie przeprowadzenie śledztwa. O całym zdarzeniu poinformowano już bliskich, którzy z pewnością martwili się losem staruszków. Będą jednak musieli trochę poczekać, zanim poznają wszystkie fakty, bo takich czynności nie da się przeprowadzić od razu. Potrzebna jest dynamiczna praca zarówno policji, jak i służby zdrowia.

Kim byli zmarli?

Na miejscu bardzo szybko pojawili się przedstawiciele gdańskiej policji. W takiej sytuacji konieczne było ustalenie, czy w śmierci tych osób mogły brać udział osoby trzecie. Policja jednak wykluczyła taką możliwość, więc możemy odetchnąć z ulgą is twierdzić, że nie mamy do czynienia z morderstwem. Takie informacje przekazał rzecznik prasowy gdańskiej komendy miejskiej. Zmarli, o których mowa byli już w starszym wieku, bo mężczyzna miał powyżej osiemdziesięciu lat, podczas gdy wiek kobiety wynosił 68 lat.

Co wiemy o sprawie?

Policja niestety nie jest w stanie udzielić satysfakcjonujących informacji, ponieważ sama nie wiele wie. Śledztwo cały czas jest w toku i w każdej chwili nowe fakty mogą wyjść na jaw. Udało się jednak ustalić jedną ważną rzecz, która jest kluczowa. Otóż chodzi o udział osób trzecich, który w tym wypadku najprawdopodobniej w ogóle nie miał miejsca. To bardzo cenne odkrycie, ponieważ gdyby doszło do zabójstwa, to trzeba byłoby jak najszybciej podjąć odpowiednie kroki, aby sprawcę namierzyć i oddać w ręce wymiaru sprawiedliwości. Na szczęście nie było to konieczne, bo do żadnej zbrodni nie doszło. Bywają jednak takie sytuację, gdy na początku odrzuca się udział osób trzecich, a potem okazuje się, że jednak ktoś w tym maczał palce. Dlatego policja nie może sobie pozwolić na jakiekolwiek przeoczenia i robi wszystko co w jej mocy, aby wyjaśnić sprawę.