W sieci zagościła informacja o publicznej zbiórce pieniędzy dedykowanej na usunięcie usterki klimatyzacji w policyjnym pojeździe z Tczewa. Klimatyzacja w jednym z radiowozów, służących Wydziałowi Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej, nie działa już od pół roku. Wkrótce po tym fakcie, strona internetowa prowadząca ową zrzutkę została zdjęta.
– Zgromadzenie funduszy było prawdziwe, natomiast były to działania prywatne pewnego funkcjonariusza, które nie były konsultowane z jego przełożonymi. Brak sprawnego systemu klimatyzacji mógłby wpływać na komfort pracy naszych policjantów, szczególnie podczas letnich upałów. Niemniej jednak, nie wpływało to na ciągłość służby czy możliwość realizacji obowiązków służbowych. Auto mimo usterki pozostawało w pełni sprawne i było aktywnie wykorzystywane podczas dyżurów. Wszystkie radiowozy są naprawiane według ustalonych procedur i w kolejności zgłoszeń – wyjaśnia sierżant Katarzyna Ożóg, pełniąca funkcję rzecznika tczewskiej komendy.
Funkcjonariusz, który zdecydował o organizacji zbiórki bez uzyskania zgody przełożonego, stanie teraz przed sądem dyscyplinarnym. Komendant powiatowy tłumaczy tę decyzję łamaniem profesjonalnej etyki zawodowej przez owego policjanta.