pasażer

Pasażer spowodował zawrócenie samolotu

Pasażer spowodował zawrócenie samolotu

Pasażer jednego z samolotów narobił małe zamieszanie. Sytuacja miała miejsce na Lotnisku im. Lecha Wałęsy w Gdańsku. Lot do Wrocławia miała się już odbyć, ale jednak doszło do małego incydentu. Chodzi o 32-letniego pasażera, który nie chciał się dostosować do zaleceń i nie zapiął pasów. Kiedy załoga nalegała, aby to zrobił, ten odmówił. Po jakimś czasie zasnął, co oznaczało, że nie było już możliwości kontaktu z nim. Konieczne więc było wezwanie straży granicznej, którzy zajmują się pilnowaniem porządku na terenie lotniska. Wyprowadzili pasażera z samolotu, a także nakazali mu opuścić port lotniczy. Przez całe to zajście samolot miał opóźnienie.

Pijani pasażerowie w samolocie

Sytuacja ta nie jest jakimś szczególnym ewenementem. Do takich sytuacji dochodziło już wielokrotnie, czego przykład widzieliśmy w maju. Wtedy 49-letni pasażer przyleciał do Gdańska zza morza a konkretnie z Norwegii. Po przebadaniu go okazało się, że we krwi miał powyżej 2,6 proila alkoholu. Również wtedy konieczna była straż graniczna, gdyż mężczyzna nie stosował się do poleceń załogi. Skończyło się to przewiezieniem na izbę wytrzeźwień oraz mandatem na kwotę 500 zł.

Straż Graniczna w Gdańsku

Pilnowaniem porządku na terenie Lotniska im. Lecha Wałęsy zajmuje się właśnie Straż Graniczna. Dbają oni między innymi o bezpieczeństwo osób podróżujących i interweniują w przypadku różnych awantur. Na lotnisku wszak musi być bardzo wysoki poziom ochrony, gdyż mamy tu do czynienia z komunikacją międzynarodową. Tworzy to dużo więcej zagrożeń niż w innych sytuacjach.