Rosyjski agent wywiadowczy ukarany karą pozbawienia wolności na terenie Gdańska

Obecny mieszkaniec Rosji został skazany przez Sąd Okręgowy w Gdańsku na karę więzienia przekraczającą 2,5 roku. Mężczyzna ten był zaplątany w działania szpiegowskie na rzecz rosyjskiego wywiadu i miał związki z korupcją.

Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał wyrok skazujący na czas spędzony za kratami mieszkanka Federacji Rosyjskiej oskarżonego o działania na rzecz rosyjskiej służby wywiadowczej. Jak podaje Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, obywatel Rosji od długiego czasu przebywał na terenie Polski i prowadził legalną firmę. Jego prace szpiegowskie koncentrowały się głównie na jednostkach wojskowych położonych w północno-wschodniej części Polski.

Korzystając z udziału w grupach rekonstrukcji historycznej, mężczyzna utrzymywał różnego rodzaju kontakty, w tym towarzyskie, z członkami Sił Zbrojnych RP – co wykorzystywał w swojej działalności dla rosyjskiego wywiadu – powiedziała prokurator Grażyna Wawryniuk.

Akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie został złożony w sądzie 17 lutego 2023 roku. Zbierał on informacje dotyczące, między innymi, lokalizacji jednostek wojskowych, ich struktury organizacyjnej i etatowej, dowództwa, a także szczegółów w zakresie uzbrojenia, sprzętu, zasad komunikacji czy łączności. Wszystkie zgromadzone dane trafiały do rosyjskich służb wywiadowczych.

Prokuratura podała, że obywatel Rosji odpowiadał również za przestępstwa związane z odprawami celnymi towarów transportowanych jako część jego działalności gospodarczej. Dodatkowo, trzech obywateli Polski było zamieszanych w tę sprawę. Wszyscy zostali oskarżeni o popełnienie czynów korupcyjnych.

Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał wszystkich czterech mężczyzn za winnych. Rosjanin, skazany za szpiegostwo oraz korupcję, spędzi w więzieniu nadchodzące 2 lata i 6 miesięcy. Dwaj Polacy otrzymali wyrok jednego roku więzienia, ale karę wykonano warunkowo – dla jednego na okres dwóch lat, dla drugiego na rok. Dodatkowo, wymierzono im grzywny o wartości 7,5 tysiąca złotych oraz 5 tys. złotych. Trzeci z Polaków musiał zapłacić grzywnę w wysokości 10 tysięcy złotych. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.