System sprzedaży biletów FALA – opóźnienia i grzywny o wartości prawie miliona złotych

System sprzedaży biletów FALA, który został częściowo wdrożony, jest od miesięcy zatrzymany w miejscu. Wygląda na to, że nie ma szans na wprowadzenie nowych funkcji, a istniejących wad i niedociągnięć nikt nie jest w stanie poprawić. InnoBaltica, firma odpowiedzialna za system, nałożyła na wykonawcę systemu kary o łącznej wartości blisko milion złotych.

Rozwój systemu FALA zdaje się być zahamowany. Po rozpoczęciu działania urządzeń w autobusach i tramwajach Gdańska, jak również w innych miastach, postęp w rozwijaniu kolejnych funkcji został zahamowany. Do tej pory system FALA nie został wprowadzony na kolei, mimo że wyświetlacze na stacjach sugerują inaczej.

Spółka InnoBaltica, która odpowiada za wdrożenie systemu FALA, zapowiedziała nałożenie sankcji finansowych na Asseco Data Systems, firmę odpowiedzialną za stworzenie systemu. Jak powiedział Dziennikowi Bałtyckiemu rzecznik InnoBaltica, Cyprian Maciejewski: „Suma kar wstępnie obliczonych dla wykonawcy wynosi prawie 860 tys. zł. Kary są naliczane zgodnie z umową z wykonawcą i szczegółowo uzasadniane, przede wszystkim na podstawie testów praktycznych.”

Sankcje finansowe zostały nałożone m.in. za opóźnienia w reakcjach walidatorów czy brak terminowej naprawy znalezionych błędów w systemie, takich jak błędne naliczanie opłat za przejazd. Ostateczna wartość nałożonych kar nie jest jeszcze znana, a firma Asseco Data Systems odwołała się od ich nakładania.

Teraz firma Asseco Data Systems skupia się na przygotowaniu do testów publicznych w transporcie kolejowym. Będzie to następny krok po uruchomieniu wersji testowej systemu w ramach transportu miejskiego. Niestety, nie ma jeszcze konkretów dotyczących terminów.

Obecnie działające elementy systemu są pełne błędów. Czytniki i walidatory często pracują bardzo wolno i zacinają się. W niektórych pojazdach system nie działa wcale, uniemożliwiając zakup biletu.

Planer połączeń wydaje się nadal pokazywać absurdalne, nieoptymalne trasy. Porównuje wyszukiwane połączenia komunikacją miejską z potencjalnym czasem podróży samochodem. W większości przypadków samochód okazuje się być nie tylko znacznie szybszy, ale także tańszy.