Nowo wybudowany płot na ulicy Stolarskiej w Gdańsku – kto jest za tym odpowiedzialny i dlaczego?

Do niedawna, teren przy ulicy Stolarskiej 2/4 w Gdańsku był przestrzenią, gdzie można było swobodnie przechodzić. Szczególnie popularnym miejscem była ścieżka, którą często wybierali uczniowie okolicznych szkół, aby skrócić sobie drogę. Jednak sytuacja ta uległa zmianie, gdy ten obszar przylegający do jednej z kamienic został ogrodzony, uniemożliwiając swobodne poruszanie się po nim. Za taki krok odpowiedzialna jest wspólnota mieszkaniowa, która odrzuciła propozycję miasta dotyczącą utworzenia naturalnego ogrodzenia w postaci żywopłotów, które umożliwiłyby zachowanie wolnego przejścia dla mieszkańców.

Trend grodzenia osiedli i blokowania przejść zaczyna dominować i dotarł nawet do Śródmieścia Gdańska. Coraz częściej dochodzą doniesienia o zamykaniu popularnych skrótów, co ma na celu uniemożliwienie korzystania z nich przez „nieuprawnione” osoby. Do niedawna problem ten nie występował w gdańskim Śródmieściu, dlatego pojawienie się nowego płotu pomiędzy kamienicami na ulicach Stolarskiej i Igielnickiej było dużym zaskoczeniem dla mieszkańców.

Jeden z mieszkańców ulicy Stolarskiej wyraził swoje zdziwienie i brak zrozumienia dla tej sytuacji. Miasto zawsze zapewniało, że jest przeciwne takim rozwiązaniom, zwłaszcza w centrum miasta. W swoim komentarzu zastanawia się, dlaczego doszło do postawienia płotu. Nie rozumie, po co ograniczać dostęp do terenu, który do tej pory był swobodnie dostępny dla przechodniów. Wygrodzenie tego obszaru uważa za akt zwykłej złośliwości.